„ Wysoko w górach powietrze jest znacznie „cieńsze”. Większa ilość promieniowania UV, ostre słońce oraz ekstremalnie niska temperatura łatwo prowadzą do poparzenia słonecznego i odmrożeń. Moa balsam jest najbardziej łagodzącym i efektywnym produktem jaki kiedykolwiek używałem. Jest jednym z najważniejszym produktów w mojej apteczce. Łagodzi, leczy oparzenia skórne, wszelkie zadraśnięcia: jest równie ważny jak mój czekan i bosak.” mówi Jake Meyer.
Uczestnikiem grupy był również Anglik Roger Stroud, którego skóra została poparzona ostrym słońcem i poraniona przeszywającym mrozem. Natychmiast skorzystał z balsamu swoich islandzkich współtowarzyszy.
„Moa balsam okazał się absolutnie wspaniały. Nigdy nie używałem czegoś takiego. Nałożyłem balsam kilka razy na okaleczone miejsca i po tygodniu moja twarz była zupełnie inna w porównaniu z tym jak żle wyglądała na początku” - powiedział po powrocie z wyprawy Roger Stroud.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz